"Będąca wyrazem filozofii From Fashion To Art, kolekcja Joanny Hawrot THE PLEASURE IS MINE staje się platformą dla współpracy artystek z różnych dziedzin sztuki. Towarzyszy jej sesja fotograficzna Natalii Miedziak-Skoniecznej, autorki długofalowego projektu „Ciałobrazy”, w którym buduje ona opartą na zaufaniu, nomadyczną wspólnotę kobiet i eksploruje związek nagiego ciała z naturalnym krajobrazem."

Chcieliśmy pokazać męskość w zupełnie inny, niepopularny w naszej kulturze sposób, odczarowując tym samym schemat ukazywania męskiego ciała jako silnego, muskularnego i napiętego, a mężczyzn jako walecznych i pewnych siebie. Ciała na stworzonych przez nas zdjęciach są nagie, rozluźnione, mężczyźni leżą blisko siebie na piasku, a czasem połączeni są tak ściśle, że tworzą jedną całość.

"Artystka po raz kolejny zaprosiła do projektu kobiety, które na co dzień nie zajmują się modelingiem, aby pokazać, że świat mody stawia coraz mniej ograniczeń i coraz częściej jest w nim przestrzeń dla wszystkich, którzy chcą spróbować swoich sił. Wszystkie kadry namalowała swoim obiektywem Natalia Miedziak – Skonieczna, która ma niezwykłą lekkość pokazywania ludzkiego ciała w połączeniu z naturą."

Celem tej ciałopozytywnej sesji zrealizowanej dla WAXROOM było pokazanie, że bez względu na wiek, wygląd czy problemy z jakimi mierzymy się na codzień, możemy czuć się piękne i wyjątkowe. Chcemy mówić głośno o tym, że nasza siła tkwi w naszej różnorodności i że istnieje tyle kanonów piękna ile jest nas wszystkich na świecie.

"Sesja kampanijna kolekcji to mocna i charakterna opowieść o barwach, namiętnościach, sile tańca i ekspresji wyrażanej przez ciemnoskórą bohaterkę kampanii Aleksandrę Lembę- choreografkę i tancerkę. Sesja utrzymana w hip-hopowym klimacie nowatorsko miksuje luksusową modę, dance hall i awangardową charakteryzację tancerki, przywodzącą na myśl brooklińskie sparingi tancerzy."

Nowa kolekcja bielizny My Unds to lekkość, radość, apetyczne kolory, a to wszystko jak zwykle w dziewczyńskim gronie. Zdjęcia realizowane były w gęstych podwarszawskich zaroślach, a w sesji wzięły udział dziewczyny, które na co dzień nie pracują w modelingu.